Zwycięstwo z Darłovią!

Pomarańczowo - czarni podrażnieni pechową porażką w Wolinie, tym razem odnieśli ważne zwycięstwo z Darłovią Darłowo. Tym samym przerwali passę zespołu znad morza, który wygrał cztery ostatnie spotkania. 

To był ostatni w tym roku ligowy mecz Hutnika w roli gospodarza. Gościna na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy ulicy Kresowej wyszła na dobre, gdyż w dwóch rozegranych tam meczach, pomarańczowo - czarni zdobyli cztery punkty i nie stracili gola. Od początku spotkania, to podopieczni trenera Krzysztofa Kubackiego kontrolowali sytuację na boisku. Cierpliwie rozgrywali piłkę czekając na dogodny moment do ataku. 

Zaskoczyć bramkarza zza pola karnego spróbowali Dominik Grochowski i Daniel Kowalczyk, ale obie próby okazały się nieskuteczne. Szansę na swoją pierwszą bramkę w barwach Hutnika miał Gracjan Żeglin, który oddał mocny strzał z pierwszej piłki, jednak trafił tylko w boczną siatkę. Sposobem na przełamanie skutecznie broniącej defensywy gości, okazały się stałe fragmenty gry. Dominik Grochowski dośrodkował z rzutu wolnego prosto na głowę Michała Janickiego, a ten skierował piłkę do bramki przeciwnika. Zaledwie trzy minuty później kolejną asystę zapisał Dominik Grochowski. Pomocnik Hutnika ponownie dośrodkował z rzutu wolnego, choć tym razem wykonywanym bliżej narożnika boiska, a na listę strzelców wpisał się Kuba Żelazowski, który również strzałem głową pokonał bramkarza rywali. 

W drugiej połowie goście znad morza postawili znacznie trudniejsze warunki i zaczęli stwarzać sobie groźne sytuacje. Tego dnia w świetnej formie był jednak Konrad Skuza, który zaliczył dwie kluczowe interwencje i nie pozwolił rywalom nawiązać kontaktu. W pierwszej sytuacji powstrzymał atakującego z lewej strony pola karnego rywala wygrywając z nim pojedynek jeden na jednego. Do kolejnego pojedynku sam na sam doszło po błędzie przy wyprowadzeniu piłki i stracie w pobliżu pola karnego. Skuza w tempo wybiegł z bramki i rzucił się pod nogi rywala blokując strzał. 

Hutnik Szczecin - Darłovia Darłowo 2:0 (2:0)

1:0 - Michał Janicki 31`
2:0 - Kuba Żelazowski 34`

Hutnik: Skuza, Szewczykowski, Janicki, Ziółkowski, Kondraciuk, Żeglin (67` Mazurek), M. Kowalczyk, Woźniak (78` Karman), D. Kowalczyk, Grochowski (80` Vovchenko), Żelazowski