Zwycięska majówka
Weekend majowy okazał się szczęśliwy dla piłkarzy Hutnika Szczecin, którzy zwyciężyli oba ligowe spotkania i zanotowali awans w tabeli IV ligi.
Tym razem podopieczni trenera Wojtka Horby zmierzyli się z drużyną Lecha Czaplinek, która postawiła znacznie trudniejsze warunki niż poprzedni rywal. Mecz ten miał dwa zupełnie odwrotne oblicza. W pierwszej połowie zdecydowanie dominowali szczecinianie, a zespół z Czaplinka koncentrował się głównie na obronie dostępu do własnej bramki. Szczelnie ustawiona defensywa gości nie pozwalała na przedarcie się z piłką we własne pole karne, dlatego gospodarze często decydowali się na uderzenia z dystansu. Najaktywniejszy był Kuba Pożyczka, który kilka razy próbował uderzeń zza pola karnego. Najgroźniejsza była próba przelobowania bramkarza, ale Oskar Rechtziegel zdołał przerzucić piłkę nad poprzeczką. Gospodarze zdołali jednak dwukrotnie skutecznie sforsować zasieki swojego przeciwnika. Kuba Pożyczka dośrodkował piłkę z lewej strony boiska, a w polu karnym idealnie odnalazł się Kacper Kotliński, który nie kryty przez przeciwnika uderzeniem z pierwszej piłki umieścił ją w siatce. Prowadzenie Hutnika podwyższył Pożyczka, który idealnie wyszedł do prostopadłej piłki i stanął oko w oko z Rechtziegelem. Napastnik Hutnika ponownie spróbował przelobować bramkarza Lecha i tym razem piłka trafiła do siatki przeciwnika.
W drugiej części spotkania to Lechici doszli do głosu i z upływem kolejnych minut coraz groźniej atakowali bramkę strzeżoną przez Konrada Skuzę. Spychany do defensywy Hutnik nie stwarzał już zagrożenia pod bramką rywala i koncentrował się na obronie korzystnego rezultatu. Pierwszą dogodną sytuację dla gości zmarnował Kacper Szpakowski, który otrzymał długą piłkę na wolne pole i nie mając przed sobą żadnego obrońcy powinien wbiec w pole karne i podjąć się pojedynku jeden na jeden ze Skuzą. Zawodnik Lecha zdecydował się na natychmiastowy strzał i w efekcie piłka minęła bramkę Hutnika. Gospodarze mogli dobić rozkręcającego się przeciwnika, gdy z rzutu wolnego uderzał Dominik Grochowski. Młody pomocnik pomarańczowo - czarnych już udowadniał, że potrafi idealnie uderzyć zza pola karnego, tym razem piłkę zmierzającą w okolice górnego rogu bramki wyłapał Rechtziegel. Co nie udało się Grochowskiemu, w końcówce spotkania idealnie wykonał Marcin Resiak, który precyzyjnym uderzeniem z rzutu wolnego zaskoczył Skuzę i zdobył kontaktową bramkę. Chwilę przed trafieniem swojego kolegi bliski szczęścia był Tomczak, ale z ostrego kąta trafił w słupek. Zespół z Czaplinka do końca walczył o zdobycz punktową, lecz ostatecznie komplet oczek dopisali pomarańczowo - czarni.
Hutnik Szczecin – Lech Czaplinek 2:1 (2:0)
1:0 – Kacper Kotliński 17`
2:0 – Jakub Pożyczka 42`
2:1 – Marcin Resiak 85`
Hutnik: Skuza, Andrzejewski, Janicki (46` Izdebskyi), Adamczuk, Szewczykowski (65` Ładny), Ziółkowski (88` Prokopiak), Cyrak, Grochowski, Marcyniuk (85` Misztal), Pożyczka, Kotliński (67` Augusto)
Lech: Rechtziegel, Woźniak, Czarnecki, Kowalczyk (46` Bakiewicz), Tomczak (79` Krasoń), Szpakowski (67` Krzemień), Resiak, Kibitlewski, Wasyłyszyn, Lutyński, Gałosz
Łukasz Czerwiński