Przegrywamy w Dygowie, Kluczevia umacnia się na pozycji lidera!
W niedzielę rozegrano 38 kolejkę IV ligi, co oznacza, że sezon wchodzi w decydującą fazę. Kluby walczące o awans, a szczególnie te walczące o utrzymanie, mają coraz mniej czasu na zdobycie cennych punktów. Kibice na stadionach znów obejrzeli mnóstwo bramek.
Ponownie oddalają się marzenia piłkarzy Hutnika Szczecin o zajęciu miejsca na najniższym stopniu podium. Pomarańczowo -czarnych pogrążył Rafał Załoga, który dwukrotnie pokonał Konrada Skuzę. Pierwszą bramkę zdobył na samym początku spotkania, a zwycięstwo Rasela przypieczętował w trzeciej minucie doliczonego czasu gry drugiej połowy.
Na trzecim miejscu umocniła się drużyna goleniowskiej Iny, która w niedzielę rozbiła na wyjeździe drużynę Orła Wałcz, aplikując rywalowi pięć bramek i nie tracąc ani jednej. Ponownie formą błysną Damian Banachewicz, który ustrzelił hat-tricka. Biało zieloni wykorzystali potknięcie Hutnika, ale punkty stracił także inny kandydat do podium – MKP Szczecinek, który na wyjeździe tylko zremisował z Sokołem Karlino. Jeden punkt dla drużyny ze Szczecinka, w doliczonym czasie gry, uratował były pomocnik Hutnika – Patryk Janczak.
Na pozycji lidera rozgrywek umocniła się natomiast Kluczevia Stargard, która pokonała u siebie trzebiatowską Regę i wykorzystała potknięcie Vinety Wolin. Wikingowie zaledwie zremisowali na własnym boisku z Lechem Czaplinek i tracą do Kluczevii już cztery punkty. Po porażce w Stargardzie niebezpiecznie do strefy spadkowej ponownie zbliżyli się piłkarze Regi Trzebiatów. Mimo punktu zdobytego w Wolinie, w równie trudnej sytuacji co Trzebiatowianie znajdują się również piłkarze Lecha.
O utrzymanie ligowego bytu wciąż ambitnie walczą Iskierka Szczecin i Gryf Kamień Pomorski, które solidarnie odniosły wysokie zwycięstwa. Podopieczni trenera Jarymowicza rozbili u siebie Wieżę Postomino, a zespół Gryfa boleśnie odprawił do okręgówki piłkarzy Polonii Płoty.
W pozostałych meczach rezerwy Błękitnych Stargard wysoko pokonały Spartę Węgorzyno, punktami podzieliły się Darłovia i Olimp, a Leśnik Manowo minimalnie pokonał Białych Sądów. Dzięki tej wygrane piłkarze z Manowa włączyli się do walki o miejsce na podium.
Łukasz Czerwiński