Porażka z Kotwicą w pierwszym sparingu

Piłkarze Hutnika Szczecin przegrali w Kołobrzegu z tamtejszą Kotwicą. Był to pierwszy sparing podczas przygotowań do rundy wiosennej czwartej ligi.

Przed startem przygotowań trener Krzysztof Kubacki musiał poradzić sobie ze skompletowaniem zespołu, gdyż kilku zawodników zrezygnowało z dalszej gry w piłkę nożną. Część zespołu zasygnalizowała natomiast chęć zmiany barw klubowych. Tym samym w spotkaniu z Kotwicą na boisku pojawiło się kilka nowych postaci, które wkrótce zaczniemy wam oficjalnie przedstawiać. 

Zgodnie z przewidywaniami od pierwszych minut na boisku dominowali piłkarze wicelidera trzeciej ligi. Zespół Hutnika skoncentrował się na odpowiedniej pracy w defensywie i czekał na szansę do kontrataku. Długimi fragmentami Kotwica zamykała jednak szczecinian na ich własnej połowie. Piłkarze Hutnika odpierali kolejne ataki rywala do momentu podyktowania rzutu karnego dla gospodarzy. Rafał Maćkowski dynamicznie wprowadził piłkę w pole karne, gdzie sfaulował go Daniel Kowalczyk. Z jedenastu metrów wynik otworzył Dawid Cempa, chociaż Konrad Skuza wyczuł intencje strzelca. Kilka minut później gospodarze prowadzili już dwiema bramkami.  Tym razem Kotwica zaatakowała z lewej strony pola karnego, a akcję na pierwszym słupku z kilku metrów zakończył Gabriel Szygenda. Podopieczni Krzysztofa Kubackiego zagrozili bramce rywala dopiero w końcówce pierwszej połowy. Po odbiorze piłki na strzał z dystansu zdecydował się Daniel Kowalczyk, ale Oskar Pogorzelec zdołał wybić zmierzającą w okienko piłkę. 

W drugiej połowie na boisku wciąż dominowali gospodarze, lecz goście ze Szczecina atakowali bardziej zdecydowanie i także stworzyli sobie kilka sytuacji. Piłkarze Kotwicy ostrzeliwali bramkę Hutnika przeprowadzając kolejne groźne ataki, ale brakowało im celności. W decydujących momentach skutecznie interweniowała defensywa na czele z młodym bramkarzem pomarańczowo - czarnych. Zmiennik Konrada Skuzy uprzykrzał życie napastnikom gospodarzy wygrywając kolejne pojedynki sam na sam. Sposób na niego znalazł jedynie Paweł Łysiak, który zdobył bramkę mocnym uderzeniem. 

Kotwica Kołobrzeg - Hutnik Szczecin 3:0 (2:0)

1:0 – Dawid Cempa

2:0 – Gabriel Szygenda

3:0 – Paweł Łysiak