Porażka w Koszalinie

Mecze wyjazdowe w tym sezonie nie są specjalnością piłkarzy Hutnika Szczecin. Kolejną porażkę pomarańczowo - czarni ponieśli w Koszalinie, w meczu z tamtejszą Gwardią. 

Jedyna i decydująca bramka padła w drugiej połowie spotkania, po trafieniu Marcina Gawrona, który popisał się skuteczną dobitką. To jednak Hutnik już na początku meczu mógł objąć prowadzenie. W doskonałej sytuacji znalazł się Daniel Kowalczyk, ale jego strzał obronił bramkarz Gwardii. Pierwsza połowa nie była jednak piłkarskim widowiskiem. Gwardia co prawda stworzyła sobie kilka sytuacji, ale nie zagroziła specjalnie bramce strzeżonej przez Patryka Małka. 

Druga połowa także zaczęła się od mocnego uderzenia Hutnika, a konkretnie Krystiana Mazurka. Pomocnik pomarańczowo - czarnych kropnął zza pola karnego, ale kunsztem bramkarskim ponownie wykazał się Adrian Hartleb. Z biegiem czasu, to jednak gospodarze atakowali coraz groźniej, a w jednej z sytuacji nasz zespół uchroniła poprzeczka. Decydująca akcja meczu miała miejsce w 68 minucie. Patryk Małek obronił strzał jednego z zawodników Gwardii, ale do odbitej piłki pierwszy dopadł Marcin Gawron i natychmiastowym strzałem posłał ją do siatki. 

Dla Hutnika była to już szósta porażka w tym sezonie i czwarty kolejny mecz bez zwycięstwa. Do końca rundy jesiennej zostały cztery spotkania i piłkarze ze Stołczyna muszą zacząć punktować, ponieważ w tabeli niebezpiecznie zbliżają się zespoły ze strefy barażowej. 

Gwardia Koszalin - Hutnik Szczecin 1:0 (0:0)
1:0 - Marcin Gawron 68`

Foto: Facebook Gwardia Koszalin