Blisko wygranej z Gwardią. Podział punktów w Koszalinie.
Sekundy dzieliły piłkarzy Hutnika Szczecin od wyjazdowego zwycięstwa z faworyzowaną Gwardią Koszalin. Gospodarze w ostatniej akcji meczu doprowadzili jednak do remisu.
Gwardia do meczu z Hutnikiem przystępowała z passą ośmiu meczów bez porażki i zapewnionym już trzecim miejscem w tabeli. W ostatnich dwóch kolejkach koszalinianie zanotowali jednak dwa remisy i pomarańczowo - czarni również chcieli urwać punkty faworytom. Pierwsza połowa była wyjątkowo udana dla gości ze szczecińskiego Stołczyna. Bohaterem okazał się Daniel Kowalczyk, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Obie bramki padły po dośrodkowaniach z prawej strony boiska. Po wrzutce Dominika Grochowskiego błąd popełnił bramkarz gospodarzy, który zaliczył nieudany przechwyt i Daniel Kowalczyk posłał piłkę do pustej bramki. Przy drugim trafieniu młody pomocnik idealnie wybiegł zza pleców obrońcy i sfinalizował dośrodkowanie Daniela Augusto.
W drugiej części spotkania to gospodarze okazali się dużo skuteczniejsi. Kontaktową bramkę zdobył Wiktor Sawicki, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym gości. Wydawało się, że kwestią czasu będzie bramka wyrównująca, a tymczasem golem odpowiedzieli przyjezdni. Kolejna akcja prawym skrzydłem i kolejny błąd w defensywie Gwardii, który zakończył się trafieniem samobójczym. Gwardia jednak do końca walczyła o korzystny rezultat, co wystarczyło na doprowadzenie do remisu. Najpierw niefortunnie do własnej bramki trafił Paweł Marczuk, a w ostatniej akcji precyzyjnym strzałem zza pola karnego popisał się Mateusz Myśliński. Hutnik w tym sezonie dwukrotnie postawił się faworytom z Koszalina remisując w obu spotkaniach. Teraz pomarańczowo - czarni podejmą lidera z Wolina.
Gwardia Koszalin - Hutnik Szczecin 3:3 (0:2)
0:1 - Daniel Kowalczyk 18`
0:2 - Daniel Kowalczyk 40`
1:2 - Wiktor Sawicki 64`
1:3 - Daniel Wojciechowski (s) 71`
2:3 - Paweł Marczuk (s) 82`
3:3 - Mateusz Myśliński 90+5`
Hutnik: Sobetskyi, Szewczykowski, Krzywicki, Marczuk, Kondraciuk, Mazurek (74` Siluk), Karman (85` Gwóźdź), Ziółkowski, Grochowski, D. Kowalczyk (75` Bakun), Augusto (88` Błaszczyk)
Gwardia do meczu z Hutnikiem przystępowała z passą ośmiu meczów bez porażki i zapewnionym już trzecim miejscem w tabeli. W ostatnich dwóch kolejkach koszalinianie zanotowali jednak dwa remisy i pomarańczowo - czarni również chcieli urwać punkty faworytom. Pierwsza połowa była wyjątkowo udana dla gości ze szczecińskiego Stołczyna. Bohaterem okazał się Daniel Kowalczyk, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywali. Obie bramki padły po dośrodkowaniach z prawej strony boiska. Po wrzutce Dominika Grochowskiego błąd popełnił bramkarz gospodarzy, który zaliczył nieudany przechwyt i Daniel Kowalczyk posłał piłkę do pustej bramki. Przy drugim trafieniu młody pomocnik idealnie wybiegł zza pleców obrońcy i sfinalizował dośrodkowanie Daniela Augusto.
W drugiej części spotkania to gospodarze okazali się dużo skuteczniejsi. Kontaktową bramkę zdobył Wiktor Sawicki, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym gości. Wydawało się, że kwestią czasu będzie bramka wyrównująca, a tymczasem golem odpowiedzieli przyjezdni. Kolejna akcja prawym skrzydłem i kolejny błąd w defensywie Gwardii, który zakończył się trafieniem samobójczym. Gwardia jednak do końca walczyła o korzystny rezultat, co wystarczyło na doprowadzenie do remisu. Najpierw niefortunnie do własnej bramki trafił Paweł Marczuk, a w ostatniej akcji precyzyjnym strzałem zza pola karnego popisał się Mateusz Myśliński. Hutnik w tym sezonie dwukrotnie postawił się faworytom z Koszalina remisując w obu spotkaniach. Teraz pomarańczowo - czarni podejmą lidera z Wolina.
Gwardia Koszalin - Hutnik Szczecin 3:3 (0:2)
0:1 - Daniel Kowalczyk 18`
0:2 - Daniel Kowalczyk 40`
1:2 - Wiktor Sawicki 64`
1:3 - Daniel Wojciechowski (s) 71`
2:3 - Paweł Marczuk (s) 82`
3:3 - Mateusz Myśliński 90+5`
Hutnik: Sobetskyi, Szewczykowski, Krzywicki, Marczuk, Kondraciuk, Mazurek (74` Siluk), Karman (85` Gwóźdź), Ziółkowski, Grochowski, D. Kowalczyk (75` Bakun), Augusto (88` Błaszczyk)